Wyróżnij się na tle konkurecji!
Postaw na ciekawe teksty oparte o nowinki kosmetyczne i naukowe fakty opracowane przez ekspertkę, podane w ciekawy sposób.
Kim jestem?
Cześć, jestem Ela Senkara, jestem doktorem nauk chemicznych i posiadam 10-letnie doświadczenie w recepturowaniu kosmetyków. Dzięki połączeniu wiedzy naukowej i praktyki, dostarczam rzetelnych, precyzyjnych i wartościowych treści, które w pełni oddają złożoność składników aktywnych oraz ich wpływ na skórę. W swoich materiałach łączę najnowsze odkrycia naukowe z praktyczną wiedzą o pielęgnacji, dostarczając informacji o właściwościach i działaniu kosmetyków. Przygotuję Ci merytoryczne i angażujące teksty, które odpowiedzą na potrzeby zarówno Twoich konsumentów, jak i branży kosmetycznej.
Cennik i oferta
Cennik: 100 zł netto za 1000 znaków ze spacjami. Teksty są pisane przez doktor nauk chemicznych i technolog kosmetyczną, co zapewnia ich wysoką jakość merytoryczną. Cena obejmuje dokładny research, rzetelną analizę tematu oraz tworzenie treści zgodnych z najnowszymi trendami w branży kosmetycznej.
Oferuję opracowanie:
– artykułów blogowych,
– newsletterów,
– opisów produktów,
– tekstów marketingowych i edukacyjnych
Moje teksty pomagają w zrozumieniu, jak pielęgnacja, kosmetyki oraz poszczególne składniki aktywne wpływają na skórę i jakie korzyści płyną z ich stosowania. Dzięki temu, Twoja marka zyskuje na wiarygodności i staje się autorytetem w dziedzinie pielęgnacji. Dostosowuję treści do specyficznych potrzeb rynkowych i charakteru Twojej marki, uwzględniając aktualne trendy i wymagania SEO, co pozwala na zwiększenie widoczności strony w wynikach wyszukiwania.
Moja tajna broń to umiejętność pisania o rzeczach trudnych w łatwy i przystępny sposób, zrozumiały nawet dla laika. Chcesz się przekonać? Oto krótka próbka tekstu stworzonego na potrzeby mojego newslettera edukacyjnego, utrzymanego w luźnym, przystępnym tonie.
Przykładowy tekst
Ostatnio jedna z klientek zapytała mnie, w jaki sposób bakterie mogą przeniknąć przez skórę. Jak się przed nimi chronić? I to jest świetne pytanie! Zastanówmy się dziś, jakimi narzędziami dysponuje nasza skóra by bronić się przed chorobotwórczymi nieproszonymi gośćmi? Oraz, co Ty możesz zrobić pielęgnacją by tę obronę wzmocnić?
Wyobraź sobie, że jesteś podstępnym patogenem, który chce przedostać się przez skórę. Pierwszą barierą, na którą trafisz, jest mikrobiom – ekosystem mikroorganizmów żyjących na powierzchni naskórka. Mikrobiom to strażnik skóry, pełniący niezwykle ważną funkcję obronną. Składa się z przyjaznych bakterii, które tworzą zdrową równowagę i chronią przed inwazją szkodliwych patogenów, takich jak Ty. By przejść dalej musisz pokonać tę różnorodną społeczność mikroorganizmów, które działają jak zgrana drużyna.
Zadanie niełatwe, ale załóżmy, że Ci się udało. Lekko potargany idziesz więc dalej i… natrafiasz na kolejną przeszkodę. Tym razem to kwaśny odczyn skóry i jej, nieprzyjazne dla Ciebie, wyspecjalizowane środowisko o naturalnie niskim pH. Ty zdecydowanie wolisz bardziej zasadowe warunki. By przetrwać i się rozmnażać musisz być jednak twardy i je pokonać.
Idziesz dalej. Już mocno skołowany natrafiasz na kolejną trudność – barierę lipidową naskórka. Po przejściu przez mikrobiom i kwaśne środowisko, musisz się z nią zmierzyć. Komórki naskórka (a szczególnie warstwy rogowej) są ściśle upakowane i zespolone ze sobą za pomocą trudno przepuszczalnej warstwy lipidowej (tzw. cementu międzykomórkowego). Ta warstwa skutecznie ogranicza przenikanie substancji obcych, w tym podstępnych patogenów, takich jak Ty. By dotrzeć do głębszych warstw skóry musisz tę barierę przełamać.
Jeśli jakimś cudem na tym etapie nadal żyjesz, to znaczy, że jesteś już w głębszych warstwach naskórka. Nie możesz jednak jeszcze odetchnąć. Tu czeka Cię najprawdopodobniej najcięższa batalia. Tu tereny patrolują bowiem wysoko wyspecjalizowane oddziały komórek immunologicznych. Główne z nich to kluczowe w wykrywaniu i reagowaniu na zagrożenia Komórki Langerhansa o charakterystycznej strukturze z wypustkami. Jeśli choć jedna z nich Cię wykryje, natychmiast aktywuje czynniki zapalne w skórze, jak cytokiny i chemokiny. Te czynniki przyciągają inne komórki układu odpornościowego, które równie gotowe stają do walki. Gospodarz tę bitwę odczuje zaczerwienieniem, obrzękiem, bólem i/lub swędzeniem. Na tym etapie nie masz już raczej szans. Ty, podstępny patogen, zostajesz wyeliminowany. W skórze zaś rozpoczyna się proces gojenia.
Widzisz, skóra jest naprawdę niesamowicie wyspecjalizowanym strażnikiem naszych narządów wewnętrznych. Jak na to wszystko wpływa pielęgnacja? Najważniejsze, by kosmetyki były dobrane w taki sposób, by wspierały i wzmacniały te naturalne mechanizmy obronne, a nie przeszkadzały! Jeśli Twoja skóra ciągle reaguje zaczerwieniem, swędzeniem, szczypaniem, łuszczeniem czy stanami zapalnymi, to zdecydowanie musisz coś zmienić. Na co więc zwrócić uwagę? Jak dobrać właściwe kosmetyki pielęgnujące? Jakich aktywnych w nich szukać? Opowiem Ci o tym już w kolejnym newsletterze. Do zobaczenia!